Kołtuny we włosach - dlaczego włosy się plączą i jak rozczesać plączące się włosy? Poznaj sposoby na plączące się włosy!

Kołtuny we włosach - przyczyny, metody rozczesywania i sposoby na plączące się włosy

Kołtuny we włosach są problemem, który - choć z pozoru mało istotny - potrafi naprawdę zirytować posiadaczy i posiadaczki zwłaszcza długich lub kręconych włosów. Oprócz wątpliwego waloru estetycznego estetycznego i psucia wyglądu fryzury, plątanie się włosów oraz obecność trudnych do usunięcia supełków sprawia, że stają się one słabsze, a ich struktura ulega uszkodzeniu. Łuski rozchylają się, zaczepiają o siebie, przy próbie rozczesania pojedyncze kosmyki urywają się, a w efekcie tego procesu fryzura staje się coraz mniej okazała (warto dodać, że osobom mającym częsty problem z kołtunami trudno jest zapuścić długie, lśniące i zdrowe włosy). Kłopoty z kołtunami bywają powszechnie utożsamiane jedynie z brakiem dbałości o regularne rozczesywanie włosów - to jednak błędne myślenie, ponieważ do tworzenia uciążliwej plątaniny kosmyków przyczyniają się również inne czynniki - w tym struktura włosów, ich pielęgnacja, a także zabiegi, jakim są poddawane na co dzień. Niemniej, w przypadku częstego powstawania kołtunów zdecydowanie warto podjąć działania im zapobiegające, a jeśli już się pojawią - warto wiedzieć, jak je rozplątać z niewielką szkodą dla pasm. W jaki sposób to zrobić? Poznaj sprawdzoną instrukcję rozczesywania kołtunów i zastosuj porady, które pomogą Ci zapuścić włosy i pozbyć się problemu plątania kosmyków!

Kołtuny we włosach, czyli splątane włosy - czym się charakteryzują?

Czym tak naprawdę jest kołtun i kiedy używamy tego określenia? Kołtun to plątanina włosów, które w różny sposób „zbiły” się ze sobą w kształt kulki (w większości przypadków). Zazwyczaj kołtuny tworzą się na włosach długich i półdługich, częściej dotyczą też posiadaczy i posiadaczek włosów kręconych. Ich klasyczna lokalizacja to miejsce z tyłu głowy, nad karkiem - choć oczywiście wymienione okoliczności nie muszą powtarzać się w każdym przypadku. Włosy plączą się także przy fryzurach dość krótkich i w innych miejscach głowy, niż kark.

Oczywiście to, że włosy są skołtunione, nie jest jedynym objawem ich plątania. Niezwykle charakterystycznym zjawiskiem są także niewielkie supełki, prawie niemożliwe do rozwiązania. Tworzą się z jednego lub maksymalnie kilku kosmyków i są ewidentnie wyczuwalne pod palcami - mimo, że taki supeł na zazwyczaj małe rozmiary, to skutecznie potrafi utrudnić rozczesywanie fryzury, a także przyczynia się do postępowania zniszczeń na włosach - kosmyki "psują się" i rozdwajają właśnie przez tego typu uszkodzenia.

Plączące się włosy i mechanizm powstawania kołtunów

Jak powstają kołtuny? Na ten mechanizm wpływają zarówno cechy indywidualne włosów, jak i ich pielęgnacja oraz czynniki zewnętrzne. Najważniejsze jest to, że plątanie kosmyków będzie dotyczyło przede wszystkim włosów zniszczonych. Warto tutaj wspomnieć o tym, że łodyga włosa pokryta jest łuskami - niewidocznymi dla ludzkiego oka. Jeśli łuski włosa gładko przylegają do powierzchni łodygi, to wówczas mówimy o włosach zdrowych, niskoporowatych - które łatwo chłoną wodę, wolno się suszą i niezwykle prosto jest je rozczesać. Włosy zniszczone to natomiast włosy wysokoporowate, których łuski są rozchylone na skutek działania różnych czynników (w tym agresywnego rozjaśniania i farbowania, szarpania kosmyków, nadmiernego stosowania stylizacji z użyciem gorących narzędzi). To właśnie te rozchylone łuski stanowią największy problem - na co dzień działają bowiem jak maleńkie haczyki sprawiając, że włosy zaczepiają się o siebie, tworząc coraz większe i bardziej ciasne skupiska kosmyków - i w taki właśnie sposób powstają znane nam kołtuny. Dodatkowo zniszczone i wysokoporowate włosy - oprócz tego, że są podatne na plątanie - mają także tendencję do supłania - widać to zwłaszcza na końcówkach, a czasem nawet można wyczuć taki supełek pod palcami, przesuwając dłonią po włosach.

Co jeszcze - oprócz opisanej powyżej wysokiej porowatości - sprzyja tworzeniu się kołtunów i supełków na włosach? Są to różne czynniki - na niektóre z nich mamy, wpływ, a na inne - niekoniecznie, dlatego w pielęgnacji warto skupić się na czynnikach zależnych właśnie od nas. Wśród pośrednich przyczyn tworzenia się kołtunów wyróżniamy więc:

• tarcie mechaniczne - powstające podczas wielu okoliczności - w tym w trakcie noszenia czapek i szalików, wycierania włosów ręcznikiem, drapania skóry głowy, ekspozycji na silny wiatr. Tarcie włosów o ubrania i o siebie nawzajem sprawia, że na ich łodygach robią się małe supełki, a ryzyko plątania się włosów znacząco wzrasta;
• posiadanie włosów kręconych - które z natury są zazwyczaj wysokoporowate. Odchylone łuski oraz naturalny skręt włosa zdecydowanie zwiększają ryzyko ich plątania i kołtunienia;
• rozjaśnianie włosów - to zabieg, w trakcie którego łuski włosa muszą się rozchylić, by naturalny pigment mógł zostać usunięty z łodygi. Przy nieprawidłowym przebiegu rozjaśniania lub nieumiejętnym wykonaniu tego zabiegu, łuski nie powrócą do gładkiego ułożenia przy łodydze i będą powodować wzmożone plątanie (są to także zazwyczaj suche włosy);
• stosowanie innych zabiegów niszczących strukturę włosa. Chodzi tu między innymi o stylizację na gorąco, używanie mocno utrwalających fryzurę kosmetyków czy tworzenie na co dzień misternych upięć, nadwyrężających łodygi włosów;
• spanie w rozpuszczonych i - co gorsza - wilgotnych włosach - tutaj zachodzą trzy czynniki ryzyka - nie dość, że w trakcie nocy następuje tarcie o poduszkę, to dodatkowo wiercenie się w nocy i przekręcanie się z boku na bok wprawia włosy w ruch - co dodatkowo sprzyja plątaniu. Oprócz tego mokry włos jest bardziej podatny na uszkodzenia;
• wiązanie włosów w ciasne koczki czy kitki bez ich wcześniejszego rozczesania. Niedbale utworzony koczek na czubku głowy lub na karku to - co do zasady - plątanina włosów. Jeśli łuski są dodatkowo rozchylone, to będzie nam bardzo trudno po rozpuszczeniu takiego upięcia rozczesać pasma.

Oczywiście do zwiększenia częstotliwości powstawania kołtunów przyczynia się również niewłaściwa pielęgnacja (nieuwzględniająca wygładzania łusek włosa), a także agresywne szarpanie i czesanie kosmyków na siłę - niszczymy wówczas włosy jeszcze bardziej, zwiększając ich porowatość i podatność na plątanie. Ryzyko powstawania kołtunów dotyczy przede wszystkim zniszczonych i przesuszonych włosów (dodatkowo najczęściej plączą się włosy rozjaśniane - bo samo rozjaśnianie implikuje rozchylenie łusek).

Jak rozczesać skołtunione włosy, by rozplątać je bez szkód i wygładzić łuski kosmyków?

Pierwsza i najważniejsza zasada rozczesywania kołtunów i rozplątywania pasm brzmi: nic na siłę! W przypadku pojawienia się kołtuna nie wolno go szarpać, szybko i agresywnie czesać lub wciskać w jego środek ząbków szczotki czy grzebienia. W ten sposób możemy nie tylko uszkodzić włosy znajdujące się w kołtunie, ale również pourywać pojedyncze kosmyki, co - jeśli sytuacja się powtarza - prowadzi po prostu do przerzedzenia się całej fryzury. Jak więc rozczesać kołtun - krok po kroku?

• Przede wszystkim - zachowaj spokój i nie szarp włosów, by nie plątać ich jeszcze bardziej. Od razu po zauważeniu nawet najmniejszego splątania kosmyków warto przejść do ich rozdzielenia, by kołtun nie powiększał się.
• Zaopatrz się w odżywkę bez spłukiwania - w sprayu lub w formie kremu czy balsamu - i nałóż formułę obficie na włosy znajdujące się w kołtunie. Takie kosmetyki zawierają substancje powlekające włosy i pomagające wygładzić łuski - tam więc, gdzie mają styczność z włosami, wygładzają ich łodygę i zwiększają ich śliskość, co zdecydowanie pomaga rozplątać pasma.
• Po zaaplikowaniu odżywki, delikatnie wmasuj i wgnieć kosmetyk w splątane włosy - nie pocieraj ich i nie rozczesuj w trakcie. Pozostaw wpracowaną we włosy odżywkę na kilka minut, by miała szansę zadziałać i dotrzeć do najgłębiej położonych w plątaninie kosmyków.
• Po upływie kilku minut przejdź do rozdzielania pasm palcami - staraj się delikatnie wyciągać z kołtuna pojedyncze włoski lub kosmyki, nie szarpiąc ich i nie ciągnąc nadmiernie. Jeśli poczujesz opór - odpuść pojedynczy kosmyk i przejdź do kolejnego. Gdy zachodzi taka potrzeba, możesz dodawać kolejne porcje odżywki. Niektóre osoby rozdzielają kołtuny szpikulcem na małe partie i dopiero później rozluźniają je palcami - wybierz więc swoją ulubioną metodę.
• Jeśli kołtun stracił już zbitą strukturę, a mocno splątane włosy nieco się "rozluźniły", staraj się rozczesać je szczotką lub grzebieniem z szeroko rozstawionymi zębami, zakończonymi kuleczką lub łagodną końcówką(nie stosuj w tym momencie szczotek z ostrymi igiełkami - mogą one tylko dodatkowo poszarpać włosy). Dla lepszego efektu ząbki szczotki lub grzebienia możesz spryskać odżywką w sprayu.
• Przejdź do rozczesywania, trzymając się powszechnej zasady dotyczącej kolejnych kroków - najpierw rozczesuj końce włosów, stopniowo przechodząc do góry. Nigdy nie wkładaj szczotki we włosy powyżej kołtuna lub w sam jego środek - przyczynisz się w ten sposób do bardziej ciasnego zbicia kosmyków, czyli zniweczysz swoją poprzednią pracę. Zaczynając od końcówek i stosując produkty, które dostarczą pasmom odpowiedniego nawilżenia i wygładzenia (a także wygładzą łuski włosa), rozczeszesz nawet mocno poplątane kosmyki.

Co zrobić po pozbyciu się kołtunów we włosach? Przede wszystkim oceń, czy na pojedynczych kosmykach nie pozostały ciasno związane supełki - jeśli tak, to prawdopodobnie nie uda się już ich rozwiązać, a taki jeden włosek z supełkiem trzeba uciąć ostrymi nożyczkami (bezwzględnie nie można ich urywać!). Lepiej wyciąć pojedynczy włos, niż pozostawić go na głowie i czekać, aż wokół niego zgromadzą się kolejne kosmyki, tworząc nowy kołtun. Jeśli możesz - umyj delikatnie włosy, nałóż wygładzającą maskę lub odżywkę i dokładnie spłucz produkty pielęgnacyjne, a następnie wysusz i ułóż fryzurę.

Domowe sposoby na kołtuny we włosach - co robić, by ich uniknąć?

Domowe sposoby na kołtuny we włosach obejmują przede wszystkim unikanie czynników wpływających nie tylo na plątanie kosmyków, ale również na osłabienie ich kondycji. Wśród metod na to, jak uniknąć powstawania kołtunów, można wyróżnić:

• dość częste i delikatne czesanie włosów - jeśli wiemy, że nasze włosy zaczynają się plątać dość szybko po ich przeczesaniu i mają tendencję do kołtunienia, to po rozluźnieniu upięcia czy przed wykonaniem koczka, a także po powrocie z wietrznego spaceru lub po wstaniu z łóżka powinniśmy delikatnie przeczesywać włosy - od końcówek, aż po nasadę. Im dłużej kosmyki będą pozostawały rozplątane, tym mniejsza szansa, że znów się splączą;
• jeśli panuje sezon na noszenie czapek lub innych nakryć głowy oraz szalików czy chust wokół szyi, to zapobiegawczo warto wiązać rozczesane włosy w koczek lub przynajmniej w kucyk. Rozpuszczone kosmyki, pocierane wciąż (zwłaszcza przy karku) przez czapkę i szalik, będą miały tendencję do „filcowania się”, plątania i zbijania w duże, trudne do rozczesania kołtuny;
• spanie zawsze w związanych włosach oraz kładzenie się do łóżka we włosach wysuszonych. Wciąż niewiele osób wie, że mokry włos to włos niezwykle podatny na rozciąganie i uszkodzenia mechaniczne, a także - na plątanie się (jednym z najtrudniejszych do rozczesania kołtunów jest ten, który powstał na mokrych włosach, a następnie wysechł w postaci splątanej). Jeśli masz problem z mocno poplątanymi włosami, to kładź się spać w wysuszonych włosach lub myj je zawsze rano czy w ciągu dnia;
• związywanie włosów podczas wykonywania aktywności fizycznej oraz podczas wietrznej pogody - same gwałtowne ruchy lub wiatr zdecydowanie przyczyniają się do plątania kosmyków;
• wymiana tekstyliów, które mają styczność z naszymi włosami na te wykonane z naturalnych materiałów o „śliskim” splocie - najpopularniejszym przedstawicielem takich tkanin jest oczywiście jedwab, natomiast sprawdzi się w tym celu gładka bawełna czy tez śliska w wykończeniu wiskoza. Chodzi tu przede wszystkim o czapki i szaliki, ale również o gumki i poduszki.

Niewiele osób wie, że dodatkowym czynnikiem sprzyjającym plątaniu się włosów jest ich elektryzowanie się - a do tego prowadzi zarówno niedostateczne nawilżenie kosmyków, jak i kontakt ze sztucznymi materiałami. To kolejny argument za tym, by zrezygnować z poszewek na poduszki czy gumek lub czapek wykonanych z poliestru i akrylu, a zamienić je na takie, które są uszyte z jedwabiu, bawełny lub wiskozy. Dodatkowo elektryzowanie się włosów wzmaga ich przesuszenie, dlatego nawilżający szampon i odżywka będą Twoim przyjacielem - oprócz nawodnienia wygładzają łuski włosa i ograniczają elektryzowanie oraz wzajemne zahaczanie kosmyków.

Kosmetyczne sposoby na plączące się włosy (suche i matowe). Lepiej zapobiegać plątaniu, niż rozczesywać kołtuny na włosach!

Wśród domowych sposobów na kołtuny można wyróżnić także sposoby kosmetyczne - czyli wybieranie odpowiednich formuł produktów oraz zabiegów zapobiegających plątaniu się włosów - w końcu lepiej stosować profilaktykę, niż męczyć się z koniecznością codziennego rozczesywania kołtunów. Jakie kosmetyki warto mieć i w jaki sposób je stosować, by zminimalizować omawiany problem?

• Przede wszystkim do mycia skóry głowy i włosów używaj szamponów o delikatnych, łagodnych formułach(mogą to być nawet szampony dla dzieci). Produkty z dużą zawartością mocnych detergentów pomagają co prawda doskonale doczyścić skórę głowy, jednak przyczyniają się niestety do plątania kosmyków. Wśród łagodnych szamponów można wskazać chociażby szampon łagodzący od marki Bambino czy też szampon nawilżający Vianek(z niebieskiej serii).
• Po każdym myciu włosów stosuj odżywkę - nakładaj ją chociaż na kilka minut i wczesuj we włosy grzebieniem z szeroko rozstawionymi ząbkami. Formuła odżywki wygładzi łuski, przez co czesanie „na mokro” stanie się łatwiejsze, a po spłukaniu od razu poczujesz, że włosy pod palcami będą wygładzone i mniej plączące się. Do takich szybko działających odżywek można zaliczyć chociażby odżywkę humektantową marki YOPE lub odżywkę ekspresową od Biovax z niacynamidem.
• Po umyciu nie szoruj włosów i nie trzyj ich ręcznikiem - na kilka minut zawiń je w niezbyt ścisły turban by odsączyć wodę lub delikatnie ugniataj kosmyki materiałem - miejsce przy miejscu, powoli i z wyczuciem.
• Jeśli włosy są już odsączone z wody, przed rozczesywaniem zaaplikuj na mokre jeszcze kosmyki odżywkę bez spłukiwania. Tak, jak zostało to wspomniane - w swoich składach zawierają one substancje powlekające włos i wygładzające łuski, co sprawia, że szczotka lub grzebień suną po pasmach gładko i bez oporu. Wśród tego typu produktów można wyróżnić spray pielęgnujący od Kallos czy też dwufazową odżywkę do włosów od marki Ziaja z serii Jeju.
• Po delikatnym wysuszeniu włosów i ich rozczesaniu nie zapomnij o zabezpieczeniu końcówek za pomocą olejku lub serum. W tego typu produktach nie obawiaj się zawartości silikonów - są one nawet pożądane, ponieważ po pierwsze - zapobiegają odparowywaniu wody z łodygi włosa (trudniej je wówczas przesuszyć), po drugie - powlekają łodygę i sprawiają, że łuska włosa domyka się dokładnie i szczelnie, a po trzecie - nabłyszczają kosmyki i powodują, że wyglądają one na zdrowsze. Przykładami takich produktów są między innymi płynne kryształki z naturalnymi olejkami od marki Equilibra czy też naturalny multi-witaminowy olejek na zniszczone końcówki włosów od BeBIO.

I gotowe! Jak widać, można wykorzystać naprawdę wiele kosmetycznych i domowych sposobów na poplątane włosy i na to, jak pozbyć się kołtunów - by zapobiegać przykrym sytuacjom i dalszemu niszczeniu kosmyków. Sprawdź nasze metody i wzmacniaj swoje włosy każdego dnia!